Czy rolnictwo może być uprawiane bez negatywnego wpływu na środowisko?

Rolnictwo ma ogromne znaczenie i odpowiedzialność za ochronę środowiska, ponieważ działa w systemach otwartych. Stosowanie maszyn do uprawy i zbioru gleby oraz stosowanie pestycydów lub nawozów odbywa się w krajobrazie i wpływa na glebę, wodę, powietrze oraz zwierzęta i rośliny żyjące w krajobrazie rolniczym (ogólna różnorodność biologiczna). Intensywne rolnictwo, nastawione na zwiększanie plonów, nie tylko pozostawia po sobie monotonne, oczyszczone krajobrazy rolnicze. Stosowanie ciężkich maszyn i intensywna uprawa gleby może powodować zagęszczenie gleby, zwiększone ryzyko erozji wodnej i wiatrowej oraz utratę żyzności gleby. Można jednak temu wszystkiemu zapobiec.

Rolnicy muszą produkować tanio, aby cena w supermarkecie była właściwa. Jednocześnie powinni oni produkować naszą żywność w sposób przyjazny dla środowiska. Każdego roku tysiące ton żyznej gleby są przemywane do wody przez grunty rolne. Około jednej czwartej wód gruntowych w Polsce uważa się za zbyt mocno zanieczyszczone azotanami, ponieważ rolnicy rozrzucają zbyt dużo nawozów naturalnych i nawozów azotowych. Problem stanowi to, czy nowoczesne rolnictwo nie może obejść się bez takich szkód dla środowiska. Należy powiedzieć, że całe rolnictwo to interwencja w przyrodzie. Pole pszenicy nie jest naturalnym krajobrazem, nie może być wykonane bez interwencji ludzi. Ale chodzi o umiar. Naszym obowiązkiem jest utrzymanie pewnego poziomu erozji gleby i nadmiaru azotu. Osiągnięcie tego jest zadaniem rolnictwa. Od lat wzywa do przeprowadzenia reform polityki rolnej w zakresie ochrony gatunków i środowiska.

Typowym problemem dla środowiska jest azot, którego rośliny potrzebują do swojego wzrostu. Z drugiej strony, w szczególności gospodarstwa hodowlane mają nadwyżkę nawozów naturalnych, której nie mogą rozsądnie wykorzystać we własnych gospodarstwach rolnych. A jeśli nie przekażą go innym gospodarstwom rolnym, to stanie się to, co obecnie obserwujemy, czyli nadprodukcja lub przeładowanie gleby i wody azotem.

Aby rolnicy otrzymywali płatności bezpośrednie z puli Unii Europejskiej, muszą spełniać pewne minimalne normy. Krytycy twierdzą, że te minimalne standardy muszą zostać zaostrzone w celu ochrony środowiska, klimatu i zwierząt. Tylko wtedy uzasadnione byłoby otrzymywanie przez rolników dodatkowych pieniędzy na prowadzenie gospodarstwa rolnego. Oprócz płatności bezpośrednich istnieją specjalne programy rolno-środowiskowe. Rolnicy, którzy biorą w nich udział, muszą spełniać surowsze niż zwykle normy środowiskowe i otrzymać w zamian dodatkowe wsparcie.

Pierwszym zaleceniem byłoby jeszcze lepsze ukierunkowanie doradztwa dla rolników. Istnieją doradztwo w zakresie oszczędzania wody, aby pomóc im w rozwiązaniu problemów. Drugim jest pewna odpowiedzialność ze strony rolników, przedsiębiorstw. Dotyczy to wszystkich obszarów, nie wszystko musi być uregulowane. Trzecim obszarem, jak sądzę, jest to, że pieniądze są wykorzystywane konkretnie do wdrażania pewnych środków uprawy, ponieważ w przeciwnym razie moglibyśmy nie być w stanie tego zrobić na rynku.

Rolnicy Unii konkurują z kolegami z całego świata. Lokalni rolnicy twierdzą, że jeżeli wymogi w zakresie ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt w Europie staną się jeszcze bardziej rygorystyczne, automatycznie doprowadzi to do niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej, ponieważ produkcja będzie tu droższa niż gdzie indziej na świecie. Pomimo wszystkich wymagań ekologii, nie należy zapominać, że głównym zadaniem rolnictwa jest produkcja żywności. Rolnicy są odpowiedzialni za dostarczanie ludziom wystarczającej ilości bezpiecznej i wysokiej jakości żywności. Wszelkie nadmierne wymagania mogą jednak oznaczać koniec lokalnych gospodarstw rodzinnych, które już produkują na wysokim poziomie. Nadmierna ochrona przyrody i środowiska nie może stać się motorem zmian strukturalnych.

Ochrona roślin jest niezbędna w rolnictwie ekologicznym i konwencjonalnym. Nowoczesna ochrona roślin jest ważnym elementem produkcji wysokiej jakości surowców rolnych najwyższej jakości. Redukcja ilości pestycydów nie ma sensu z technicznego punktu widzenia. Efektywne stosowanie pestycydów musi odbywać się w zależności od występowania szkodników, chorób i warunków pogodowych. Dotyczy to zarówno rolnictwa ekologicznego, jak i konwencjonalnego. Szerokie zarządzanie i odpowiedzialne stosowanie pestycydów jest jednak konieczne. Rolnicy nie powinni stosować żadnych syntetycznych pestycydów chemicznych ani nawozów mineralnych na około jednej czwartej gruntów rolnych, aby to pozytywnie mogło wpłynąć na rolnictwo.

Rolnicy powinni być także zaangażowani w ochronę gatunków. Powinno być to realizowane przez dobrowolne działania, takie jak ekstensywna uprawa trwałych użytków zielonych, dobrowolna rezygnacja z chemicznych i syntetycznych środków produkcji. Ta ścieżka współpracy między rolnictwem a ochroną przyrody musi być przez dłuższy okres kontynuowana. Stosowanie tych wszystkich rozsądnych, praktycznych rozwiązań pomoże chronić gatunki i zapewni perspektywy rozwoju rolnictwa.