Tajemniczy Dolny Śląsk i Zamek Książ

Spośród wszystkich województw Polski to właśnie Dolny Śląsk wydaje się być tym miejscem, w którym nie sposób zapomnieć o historii, nie tylko tej polskiej, ale również historii całego świata. Dolny Śląsk to dość rozległy obszar, który skupia całą gamę atrakcji historycznych, architektonicznych oraz turystycznych. Ten obszar Polski to zdecydowanie gratka dla miłośników historii, gdzie liczne twierdze, zamki i opactwa stoją przed nimi otworem. Zaś inny typ turysty, z tych bardziej nastawionych na aktywny wypoczynek ma do dyspozycji i eksploatacji liczne tu lasy czy też pasma górskie z królową Śnieżką na czele.

Perełką architektoniczną Dolnego Śląska niewątpliwie jest sławny zamek w Książu - twierdza z historią i tajemnicą w tle. Wałbrzyski zamek należy do Szlaku Zamków Piastowskich, na którym również są inne znane i lubiane dolnośląskie zamki, takie jak na przykład wyżynny Zamek w Bolkowie lub Zamek w Grodnie znajdujący się na szczycie góry Choina. Zamek Książ jest trzecim, co do wielkości zamkiem w Polsce, po zamku w Malborku i Zamku Królewskim na Wawelu. Zamek Książ figuruje na liście "7 Cudów Polski na 100 - lecie Niepodległości".

Zamek Książ usytuowany na Pogórzu Wałbrzyskim ma u swych stóp Wałbrzych, miasto historyczno-górnicze otoczone górami i lasami. A cały kompleks wokół zabytkowej budowli należy do Książańskiego Parku Krajobrazowego. W niedalekiej okolicy zamku funkcjonuje przynależna mu palmiarnia oraz powstałe w 1947 roku Stado Ogierów Śląskich, gdzie hoduje się objętą ochroną rasę ogierów śląskich. Nie należy też zapomnieć o zamkowym parku i ogrodzie pełnym wiekowych drzew, zieleni i kwitnących kwiatów. Budynki spełniające w czasie jego świetności funkcję aresztu oraz pralni dziś mogą posłużyć turystom jako baza noclegowa. W wieku XIX I XX zamek gościł w swych komnatach takie sławy jak Winston Churchill i car Mikołaj I Romanow.

Od 1941 roku zamek przejęła III Rzesza i pod koniec II wojny światowej stworzono na zamku Książ filię obozu koncentracyjnego pod nazwą Gross - Rosen. Niemcy przekształcając zamek w jedną z kwater Adolfa Hitlera nie oszczędzili wnętrz zamku. Za nic mając historyczne, architektoniczne i zabytkowe walory zamku tworzyli z niego wyłącznie bezpieczne lokum dla Adolfa Hitlera z podziemnymi tunelami i schronem. Przypuszcza się, że zamek w Książku miał służyć nie tylko przywódcy Trzeciej Rzeszy jako bezpieczna przystań i kryjówka, ale miał stać się miejscem przechowywania tajnych dokumentów, badań nad bronią atomową i kolejną fabryką sprzętu wojskowego. Od 2018 roku drążone przez III Rzeszę korytarze i tunele można zwiedzać, gdyż stworzono podziemną trasę turystyczną. W planach jest otworzenie innych, jeszcze niżej położonych podziemi wykutych w okresie II wojny światowej.

Z Zamkiem Książ i jego światem podziemnym wiąże się słynna legenda Złotego Pociągu. Otóż, kiedy wiadomo było, że wojna dobiega już końca naziści zaczęli rabować i wywozić cenne dzieła sztuki, złoto, inne kosztowności oraz archiwa. Przypuszcza się, że miedzy końcem 1944 roku a początkiem 1945 roku z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha miał wyruszyć pociąg prawdopodobnie pełen zrabowanych skarbów. Jednak nigdy taki pociąg do stacji Wałbrzych nie dotarł. Wokół "złotego pociągu" stworzyła się legenda, która w latach 2015-2016 ściągnęła na tereny Wałbrzycha poszukiwaczy skarbów, badaczy, dziennikarzy i turystów. Pikanterii poszukiwaniom przez lata całe dodawał fakt, że w 1982 r. w okolicach Lubiąża odnaleziono ponad 6 kilogramów złotych monet. W dodatku Węgrzy mieli prawdziwą historię pociągu, który w 1945 roku odnaleziono w Austrii. W skład pociągu wchodziły 24 wagony wypełnione biżuterią, diamentami, świecznikami, obrazami i innymi kosztownościami zrabowanymi przez nazistów bogatym Węgrom pochodzenia żydowskiego.

Polski "złoty pociąg" nigdy nie został odnaleziony, chociaż największe próby jego odnalezienia podejmowane były w latach 2015 - 2016 i przebiegały na szeroką skalę. Przypuszczano, że pociąg został przez nazistów ukryty w okolicach 65. kilometra trasy linii kolejowej Wrocław - Wałbrzych. Postanowiono to sprawdzić, jednak przed przystąpieniem do badań geologicznych służby wojskowe na polecenie Generalnego Konserwatora Zabytków sprawdziły wskazane do zbadania tereny wykluczając obecność powojennych min oraz niewybuchów. Docelowo w sierpniu 2016 roku rozpoczęto wykopy mające doprowadzić do podziemnych tuneli skrywających rozsławiony "złoty pociąg". Jednak ani prowadzone wykopy, ani też badania georadarem nie ujawniły jakichkolwiek śladów mogących przypuszczać, że taki pociąg ze skarbami rzeczywiście istniał. Efektem tych poszukiwań był nie tylko brak "złotego pociągu", ale również obalenie legendy pociągu pełnego skarbów. Badacze z Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie na konferencji prasowej przedstawili naukowe dowody, w których jednoznacznie zaprzeczają, że taki pociąg kiedykolwiek istniał.

Zamek Książ, miasto Wałbrzych i cały Dolny Śląsk kryje znacznie więcej różnych legend i zagadek. Muszą się tylko znaleźć chętni, którzy będą chcieli je odkrywać, jak i ci, którzy będą chcieli o nich słuchać.